Przejdź do głównej zawartości

Makron z piersią z kurczaka i papryka w sosie pomidorowym

Mam dla Was przepis na pyszny obiad dla 4-5 osób. Makaron z piersią z kurczaka i papryką w sosie pomidorowym. Uwielbiam makaron i jeść na sucho ale nie którzy wolą na "mokro" z sosem. Wersja idealna dla nich.


Składniki:

  • makaron rurki z mąki durum
  • słonecznik pół szklanki 
  • jedna podwójna pierś z kurczaka
  • puszka pokrojonych pomidorków
  • papryka (u mnie była czerwona ale można dać również żółtą i zieloną)
  • sól, pieprz
  • przyprawy takie jak: majeranek, zioła prowansalskie, przyprawa do kurczaka, papryka słodka mielona, oregano, bazylia, suszone pomidory z ziołami, jarzynka bez soli, tymianek, zioła zamiast soli, wegeta bez soli- jeśli ktoś robi własny bulion jak najbardziej można go użyć)
  • 2 łyżki oliwy
  • cebula
  • 2 małe marchewki
Przygotowanie:
  1. Makaron ugotuj al'dente
  2. na suchej patelni upraż słonecznik (możesz też zrobić to na końcu i podawać na ciepło)
  3. Pierś z kurczaka umyj, osusz i pokrój na drobne kawałki. wrzuć do miski
  4. Do miski z mięsem dodaj olej, drobno posiekaną cebulę, przyprawy (pomidory z ziołami, przyprawa do kurczaka, słodka papryka, bazylia, oregano, tymianek,zioła zamiast soli) wszystkiego daje po pół łyżeczki. Dokładnie wymieszaj.
  5. Mięso Smaż na patelni do miękkość często mieszając.Jeśli mięso puści wodę staramy się ją zredukować do minimum. Dorzuć startą na grubych oczkach marchewkę i jeszcze chwilę smażymy. Gdy będzie gotowe odkładamy na talerz, który nadaje się do mikrofali ale nie koniecznie jeśli nie mamy mikrofali.
  6. Na tej samej patelni wrzucamy pokrojoną na drobno paprykę i na drobnych oczkach startą marchewkę. kiedy już troszkę się podsmaża, zalewamy pomidorkami z puszki. Chwilę gotujemy i dodajemy przyprawy (majeranek, sól, pieprz, wegete bez soli lub bulion) i dusimy chwilę. dodajemy pół szklanki wody i chwilę gotujemy.
  7. Jeśli nie mamy mikrofali mięso należy dołożyć do sosu a jeśli mamy to na ostatnią chwilę mocno podgrzewamy.
  8. Podajemy wszystko na makaronie
Makaron => Sos z papryką => Pierś z kurczaka => Słonecznik



jeśli chodzi o przyprawy używam tylko od Spiżarni Mistrza Andrzeja ale tylko i wyłącznie stacjonarnie. Na stronie można zobaczyć gdzie można kupić.

Życzę smacznego !!!

Popularne posty z tego bloga

"Kocham Cię mimo wszystko" Małgorzata Lis - BT

                                                                                „Życie nauczyło mnie, że gdy czegoś nie możemy zmienić, to musimy nauczyć się z tym żyć, ale na to potrzebny jest czas”. Kocham Cię mimo wszystko to debiutancka powieść napisana przez panią Małgorzatę Lis. Miałam okazję ją czytać w Book Tourze u Zaczytanej Ewelki . Przyciągnęła mnie okładka, na której znajdują się uśmiechnięci ludzie. Uśmiech daje radość i jest zaraźliwy. Czyta się ją szybko. Na początku myślałam, że będzie to lekka powieść obyczajowa, ale okazało się inaczej. Nie spodziewałam się takiego obrotu spraw. Książka jest religijna. Wiara sprawia, że się ją odbiera inaczej. Ania podchodzi z wierzącej rodziny. Akceptowała wszystkie zasady , wpajane jej przez ...

Nie Omijaj. Likwiduj NOL- "Likwidacja" Nadia Szagdaj

         Od niedawna przekonuje się do książek kryminalnych. Lubię oglądać takie filmy, ale książki jednak nie potrafiłam wziąć w ręce, twierdząc, że to nie moje klimat. Przy filmie, można zamknąć oczy i moment, który nie chcemy oglądać, ominąć. Jeśli chodzi o książki, już nie za bardzo. A zostawić zaczętą? Nie! To nie wchodzi w grę!       Dzięki Książce "Likwidacja" Nadii Szagdaj  wydawnictwa DRAGON  , przekonałam się do lekkich kryminałów. Choć jest ona również wpisana w thriller. Książka mocno mną nie wstrząsnęła. Okładka wzbudziła moją wyobraźnię. Nie ukrywam, że opis niektórych momentów, również nie dały spokoju odpocząć wyobraźni. Mimo to jest lekką książką, w której nie ma nudy.      Monika, która była wciąż zastraszana i bita przez męża mimo rozwodu, pragnęła być kochana. Chciała, aby jej życie było inne. Miała czteroletniego syna. Bywał u niej przez tydzień raz w miesiącu, resztę spędzał z tatą. Bał się go ba...

"Notes książkoholika" - wszystko w jednym miejscu

  Czytanie nie było mocna strona. W szkole była to dla mnie udręka. Nie czytałam lektor jak większość dzieciaków. Później w liceum już tylko streszczenia, ale tylko te bardzo szczegółowe. Dlaczego? Bo polonista dzięki szczegółom sprawdzał, kto czytał lekturę. Będąc dorosła- jak to brzmi 😜, również nie czytałam. Szybciej się oglądało filmy. W momencie pojawienia się potomstwa  zmieniłam zdanie. Zaczynałam od krótkich bajek. Teraz? Teraz to czytamy długie powieści dla dzieci. A ja, gdy tylko mam chwile czytam książki dla mnie  🙂   W wydawnictwie  Wydawnictwu Dlaczemu  jest idealny, notes dla książkoholikiem.  Dokładnie tak się nazywa "N otes książkoholika" Jest super! U mnie nagle zniknęły latające kartki z cytatami. Pełno kartek z tytułami książek,  jakie wpadły mi w oko i zaplanowałam, aby je mieć, również zniknęły. Wszystko znajduje się w jednym miejscu! Znajduje się również terminarz spotkań autorskich. Oczywiście w obecnych czasach, spotkań o...