Przejdź do głównej zawartości


Trochę późno, ale musiałam przetrawić wszystkie informacje. Udało się napisać szczerą opinię książki "Jak odzyskać kontrolę nad odchudzaniem". Pani Olgi Białas. Jest to książka, która trafiła w moje dłonie dzięki  wydawnictwu DLACZEMU

Na początku myślałam, że o będzie typowy poradnik dietetyczny. Znajdę tam menu całego dnia. Zostałam miło zaskoczona, ponieważ tam nie było nic takiego! Pani Ola zrobiła wielką robotę, opisując prostym zrozumiałym językiem wiele podstawowych rzeczy, których nie usłyszysz u większości dietetyków. Między tekstami są wytłuszczone ciekawe i wartościowe zdania.

W dwóch częściach starała się autorka opisać cały cykl, który trwa latami. W pierwszej części: UMYSŁ- opisane jest to, co ważne jest dla naszego całokształtu myślenia. Podaje nam przykłady, od czego powinniśmy zacząć, zanim przejdziemy na dietę. Ukazuję nam, gdzie może leżeć problem ciągłych powrotów do zmian żywieniowych. Również ważna jest informacja dotycząca własnego toku myślenia, Udowadnia nam, że czasami trzeba inaczej podejść do sprawy, aby osiągnąć sukces.

Natomiast druga część: CIELESNA- przytoczyła przykłady, aby sprawdzać swoje ciało podczas zmian. Mają wszystkie informacje na temat swojego ciała, jesteś w stanie z Panią Olą dokładnie obliczyć swoje kaloryczne zapotrzebowanie. Pisze, jak prawidłowo się mierzyć. Również o tym, że waga to tylko cyfra, która się zmienia z każdym dniem w zależności od sytuacji, a ważne są centymetry gubione na całym ciele.

Cytaty, które przemówiły do mnie to:

 

"Musimy zrozumieć, jak działa samodyscyplina, kształtowanie nawyków i utrzymanie właściwej motywacji."

 

"Zdrowy styl życia dopasowujemy do siebie, nie siebie do stylu życia."

Treść całej książki dała mi o wiele więcej niż nie jeden dietetyk. Co więcej, uświadomiła mnie bardziej niż wszystkie informacje zebrane od lekarzy oraz stron internetowych. Są zawarte w niej informacje mi znane z własnego doświadczenia, zbierane przez parę lat. 

Serdeczni ją polecam każdemu. Nie tylko osobom chcącym schudnąć, ale i tym, co chcą zmienić swój styl życia i swoje nawyki.

Mam dla Was również kilka dać z przepisów znajdujących się w książce. Muszę przyznać, że placki z cukinii na wytrawnie, zrobiły w moim domu wielką furorę.



Popularne posty z tego bloga

"Kocham Cię mimo wszystko" Małgorzata Lis - BT

                                                                                „Życie nauczyło mnie, że gdy czegoś nie możemy zmienić, to musimy nauczyć się z tym żyć, ale na to potrzebny jest czas”. Kocham Cię mimo wszystko to debiutancka powieść napisana przez panią Małgorzatę Lis. Miałam okazję ją czytać w Book Tourze u Zaczytanej Ewelki . Przyciągnęła mnie okładka, na której znajdują się uśmiechnięci ludzie. Uśmiech daje radość i jest zaraźliwy. Czyta się ją szybko. Na początku myślałam, że będzie to lekka powieść obyczajowa, ale okazało się inaczej. Nie spodziewałam się takiego obrotu spraw. Książka jest religijna. Wiara sprawia, że się ją odbiera inaczej. Ania podchodzi z wierzącej rodziny. Akceptowała wszystkie zasady , wpajane jej przez ...

Nie Omijaj. Likwiduj NOL- "Likwidacja" Nadia Szagdaj

         Od niedawna przekonuje się do książek kryminalnych. Lubię oglądać takie filmy, ale książki jednak nie potrafiłam wziąć w ręce, twierdząc, że to nie moje klimat. Przy filmie, można zamknąć oczy i moment, który nie chcemy oglądać, ominąć. Jeśli chodzi o książki, już nie za bardzo. A zostawić zaczętą? Nie! To nie wchodzi w grę!       Dzięki Książce "Likwidacja" Nadii Szagdaj  wydawnictwa DRAGON  , przekonałam się do lekkich kryminałów. Choć jest ona również wpisana w thriller. Książka mocno mną nie wstrząsnęła. Okładka wzbudziła moją wyobraźnię. Nie ukrywam, że opis niektórych momentów, również nie dały spokoju odpocząć wyobraźni. Mimo to jest lekką książką, w której nie ma nudy.      Monika, która była wciąż zastraszana i bita przez męża mimo rozwodu, pragnęła być kochana. Chciała, aby jej życie było inne. Miała czteroletniego syna. Bywał u niej przez tydzień raz w miesiącu, resztę spędzał z tatą. Bał się go ba...

"Notes książkoholika" - wszystko w jednym miejscu

  Czytanie nie było mocna strona. W szkole była to dla mnie udręka. Nie czytałam lektor jak większość dzieciaków. Później w liceum już tylko streszczenia, ale tylko te bardzo szczegółowe. Dlaczego? Bo polonista dzięki szczegółom sprawdzał, kto czytał lekturę. Będąc dorosła- jak to brzmi 😜, również nie czytałam. Szybciej się oglądało filmy. W momencie pojawienia się potomstwa  zmieniłam zdanie. Zaczynałam od krótkich bajek. Teraz? Teraz to czytamy długie powieści dla dzieci. A ja, gdy tylko mam chwile czytam książki dla mnie  🙂   W wydawnictwie  Wydawnictwu Dlaczemu  jest idealny, notes dla książkoholikiem.  Dokładnie tak się nazywa "N otes książkoholika" Jest super! U mnie nagle zniknęły latające kartki z cytatami. Pełno kartek z tytułami książek,  jakie wpadły mi w oko i zaplanowałam, aby je mieć, również zniknęły. Wszystko znajduje się w jednym miejscu! Znajduje się również terminarz spotkań autorskich. Oczywiście w obecnych czasach, spotkań o...