Przejdź do głównej zawartości


Hejka Wszystkim.

Dzisiaj wpadłam wam przedstawić książkę „Hamuj, Ida!” napisaną przez Adę Kussowską Instagram, dzięki której miałam możliwość poznać dalszą część historii przyjaciółek razem pracujących. Dodam tylko, iż dobrze jest znać pierwszą część, aby łatwiej przyswoić to, co działo się dalej.

Natomiast mnie Pierwszy tom wciągną i zaintrygował postaciami, jakimi stworzyła autorka. Jak było z drugim tomem? Przeczytajcie dalej.

Ida, dziewczyna, której los podrzuca faceta za facetem, a Ona biedna nie wie, czego chce. Trudno jej się zdecydować. Czasami sam los za nas decyduje, ale czy potrafimy to dostrzec? Bądź posłuchać własnego serca? To raczej nie nasza zwariowana Ida. Ona potrafi wpakować się w ciekawe i czasami zawstydzające sytuacje.

Bernadetta pragnąca w myślach spędzać czas z Szymonem, nadal tkwi w bliższej relacji z Orlando. Czy będzie umieć podjąć jedną konkretną decyzję, zwłaszcza że w sferze zawodowej odnosi sukcesy?

Natalia wkraczająca na kolejny poziom znajomości z Piotrem, dzięki Festiwalowi planszówek. Życie staje się bardziej kolorowe i weselsze. Związek kwitnie, aż do czasu poznania Teściów. Wtedy zaczyna się czarno-biała tęcza.

Książka sprawiła, że nie czułam nudy podczas czytania. Dawka humoru i dialogi sprawiły, że dystans, jaki miały dziewczyny, był zarażający. Każda z dziewczyn ma swój wyjątkowy charakter zupełnie różniący i niepasujący do siebie, ale podobno przeciwieństwa się przyciągają.

Autorka w ten sposób pokazała, jak człowiek potrafi być różny i mieć problemy wielkiej wagi. Problemy, z którymi się stykamy bądź również przechodziliśmy oraz jeden cel: szczęście, na które każdy zasługuje. Wielkim plusem, Ady jest to, iż świetnie potrafi oddać emocje, wplątując w to riposty.

Myślę, że również skłania do refleksji słowa znaczenia „przyjaźń” i „miłość”.

Osobiście fajnie się bawiłam z dziewczynami, przechodząc roztargnienie, porzucenie, jak i radość.

Książkę tą, jak i pierwszy oraz trzeci tom znajdziecie na EmpikLegimi 



Popularne posty z tego bloga

"Kocham Cię mimo wszystko" Małgorzata Lis - BT

                                                                                „Życie nauczyło mnie, że gdy czegoś nie możemy zmienić, to musimy nauczyć się z tym żyć, ale na to potrzebny jest czas”. Kocham Cię mimo wszystko to debiutancka powieść napisana przez panią Małgorzatę Lis. Miałam okazję ją czytać w Book Tourze u Zaczytanej Ewelki . Przyciągnęła mnie okładka, na której znajdują się uśmiechnięci ludzie. Uśmiech daje radość i jest zaraźliwy. Czyta się ją szybko. Na początku myślałam, że będzie to lekka powieść obyczajowa, ale okazało się inaczej. Nie spodziewałam się takiego obrotu spraw. Książka jest religijna. Wiara sprawia, że się ją odbiera inaczej. Ania podchodzi z wierzącej rodziny. Akceptowała wszystkie zasady , wpajane jej przez ...

Nie Omijaj. Likwiduj NOL- "Likwidacja" Nadia Szagdaj

         Od niedawna przekonuje się do książek kryminalnych. Lubię oglądać takie filmy, ale książki jednak nie potrafiłam wziąć w ręce, twierdząc, że to nie moje klimat. Przy filmie, można zamknąć oczy i moment, który nie chcemy oglądać, ominąć. Jeśli chodzi o książki, już nie za bardzo. A zostawić zaczętą? Nie! To nie wchodzi w grę!       Dzięki Książce "Likwidacja" Nadii Szagdaj  wydawnictwa DRAGON  , przekonałam się do lekkich kryminałów. Choć jest ona również wpisana w thriller. Książka mocno mną nie wstrząsnęła. Okładka wzbudziła moją wyobraźnię. Nie ukrywam, że opis niektórych momentów, również nie dały spokoju odpocząć wyobraźni. Mimo to jest lekką książką, w której nie ma nudy.      Monika, która była wciąż zastraszana i bita przez męża mimo rozwodu, pragnęła być kochana. Chciała, aby jej życie było inne. Miała czteroletniego syna. Bywał u niej przez tydzień raz w miesiącu, resztę spędzał z tatą. Bał się go ba...

"Notes książkoholika" - wszystko w jednym miejscu

  Czytanie nie było mocna strona. W szkole była to dla mnie udręka. Nie czytałam lektor jak większość dzieciaków. Później w liceum już tylko streszczenia, ale tylko te bardzo szczegółowe. Dlaczego? Bo polonista dzięki szczegółom sprawdzał, kto czytał lekturę. Będąc dorosła- jak to brzmi 😜, również nie czytałam. Szybciej się oglądało filmy. W momencie pojawienia się potomstwa  zmieniłam zdanie. Zaczynałam od krótkich bajek. Teraz? Teraz to czytamy długie powieści dla dzieci. A ja, gdy tylko mam chwile czytam książki dla mnie  🙂   W wydawnictwie  Wydawnictwu Dlaczemu  jest idealny, notes dla książkoholikiem.  Dokładnie tak się nazywa "N otes książkoholika" Jest super! U mnie nagle zniknęły latające kartki z cytatami. Pełno kartek z tytułami książek,  jakie wpadły mi w oko i zaplanowałam, aby je mieć, również zniknęły. Wszystko znajduje się w jednym miejscu! Znajduje się również terminarz spotkań autorskich. Oczywiście w obecnych czasach, spotkań o...