Przejdź do głównej zawartości

Bądź, jak SHERLOCK





Hej!

Chce Wam pokazać grę karcianą, którą miałam okazję zagrać dzięki NASZEJ KSIĘGARNI Jest to wersja demo, ale na pewno skusimy się na szerszą wersję. Jest ona jednorazową grą. Kiedy zagrasz w nią, podaj dalej, aby inni mogli się sprawdzić.

Sherlock "Jak kamień w wodę" jest dla graczy od 12 lat. Natomiast mój prawie 8 latem poradził sobie bez problemu. W grę można grać samemu lub z przyjaciółmi do max. 8 osób. Im więcej graczy tym zabawa jest ciekawsza. Bardziej trzeba się skupić, aby rozwiązać zagadkę. Nie wiadomo jaki ruch zrobi inny gracz i jaką podejmie decyzję.

W tej grze wcielamy się w detektywa. Mając mały fragment rozmowy musimy rozwiązać zagadkę - w naszym przypadku jest to zaginięcie.  Na kartach, których nie możemy wcześniej zobaczyć, są informacje. Od nas zależy, która informacja jest ważna dla śledztwa, która nie. Dokładnie trzeba przemyśleć daną kartę i zastanowić się co może nam pomóc. Kiedy już wszystkie karty będą podzielona na ważne i nie ważne, przechodzimy do następnego zadania.
W kolejnej części jest napisana cała sytuacja, jaka się zdarzyła. W tekście są podane ważne informacje. 
Czytając opis zdarzenia sytuacji, liczymy punkty za dobrą informację, a za każdą odkrytą zła się punkty odejmuje. Kiedy znamy,  ile uzbieraliśmy punktów, możemy sprawdzić, czy potrafimy rozwiązywać sprawy jak Sherlock.

Gdy grałam z synem, był bardzo skupiony. Każdą kartę porządnie przemyślał, zanim podjął, jakąś decyzję.  Dzięki temu uczy się logistycznie myśleć.  Czasami odpowiedzi syna na pytanie: dlaczego ta informacja jest przydatna? Odpowiadał takimi argumentami, iż sama bym na nie nie wpadła.

Popularne posty z tego bloga

Wycieczka

Hej wszystkim. Weekend majowy pewnie większość ma wolne i odpoczywa :) Ja postawiłam  na zwiedzanie póki starszy syn ma wolne od przedszkola. I tak od samego rana wyruszyliśmy zwiedzić ' SKANSEN MINIATUR ' w Pobiedziskach. Znajdują się tam budowle obecne i częściowo historyczne z Szlaku Piastowskiego. Obiekty z makiet są wykonane w skali 1:20 Między innymi znajdują się tam:                                                                                              KATEDRA GNIEZNO                                                             STARY RYNEK POZNAŃ       ...

"Matrioszka" Pauliny Jurgi

Cześć i czołem! Dzięki Wydawnictwu Otwartemu miałam okazję przeczytać książkę Pauliny Jurgi Matrioszka w formie e-booka. Jestem zachwycona. Koniecznie będzie stała u mnie na półce. Obok takich powieści nie przechodzi się obojętnie. Główne elementy tej historii to: rosyjska mafia, obsesja i miłość. Kiedy pojawia się wątek miłosny, robi się niebezpiecznie. Marta, wschodząca gwiazda piłki siatkowej. Licealistka, mająca wolność wyboru, swoje plany na przyszłość, zostaje porwana przez mafię rosyjską. Wciąż jest pilnowana przez ochroniarza – Nikołaja. Wywiózł ją do Rosji wraz z obcymi jej ludźmi. Dziewczyna nie mogła pojąć, co się stało. Co do niej mówiono. Nie miała dostępu do niczego ani do nikogo. Zostało zmienione jej imię i nazwisko. Zabrali jej wszystko, co miała. Próbowała im uciec, ale nadaremnie. Kiedy pojawili się na miejscu, ojciec już czekał, aby przekazać zasady, jakie panują w jego domu. Okazało się, że ma rodzeństwo, dwóch braci i dwie siostry oraz brata bliźniaka, Maksymiana....

Nie Omijaj. Likwiduj NOL- "Likwidacja" Nadia Szagdaj

         Od niedawna przekonuje się do książek kryminalnych. Lubię oglądać takie filmy, ale książki jednak nie potrafiłam wziąć w ręce, twierdząc, że to nie moje klimat. Przy filmie, można zamknąć oczy i moment, który nie chcemy oglądać, ominąć. Jeśli chodzi o książki, już nie za bardzo. A zostawić zaczętą? Nie! To nie wchodzi w grę!       Dzięki Książce "Likwidacja" Nadii Szagdaj  wydawnictwa DRAGON  , przekonałam się do lekkich kryminałów. Choć jest ona również wpisana w thriller. Książka mocno mną nie wstrząsnęła. Okładka wzbudziła moją wyobraźnię. Nie ukrywam, że opis niektórych momentów, również nie dały spokoju odpocząć wyobraźni. Mimo to jest lekką książką, w której nie ma nudy.      Monika, która była wciąż zastraszana i bita przez męża mimo rozwodu, pragnęła być kochana. Chciała, aby jej życie było inne. Miała czteroletniego syna. Bywał u niej przez tydzień raz w miesiącu, resztę spędzał z tatą. Bał się go ba...