Przejdź do głównej zawartości

Wycieczka

Hej wszystkim. Weekend majowy pewnie większość ma wolne i odpoczywa :)
Ja postawiłam  na zwiedzanie póki starszy syn ma wolne od przedszkola.
I tak od samego rana wyruszyliśmy zwiedzić 'SKANSEN MINIATUR' w Pobiedziskach.
Znajdują się tam budowle obecne i częściowo historyczne z Szlaku Piastowskiego. Obiekty z makiet są wykonane w skali 1:20 Między innymi znajdują się tam:
                                 
                                                           KATEDRA GNIEZNO


                                                            STARY RYNEK POZNAŃ

                                                     
                                                   BIBLIOTEKA RACZYŃSKICH
(pierwszy w Polsce gmach przeznaczony w dla celów bibliotecznych)
Znajduję się też Biskupin, Pałac w Rogalinie, oraz Kościoły.

Obok tych wspaniałych budowli znajduję się 'GRÓD POBIEDZISKA', w którym powstały Średniowieczne machiny pokazujące jak było kiedyś. Pokazują jak kiedyś  się bronili.
Znajdują się ubiory rycerskie:

 możliwość postrzelania z łuku. Na zdjęciu jest pokazane ćwiczebne strzelanie na bezpiecznych strzałach-piłeczki do tenisa. Można było sobie wyrobić oko do celowania.


Natomiast dla najmłodszych największa atrakcją okazał się plac zabaw. On nie był jak teraz z takimi kolorami i różnymi atrakcjami. Jest huśtawka!! Ale ale.... jest napędzana siłą robocza/ zobaczcie sami:


Dodatkowo można było pograć na świeżym powietrzu kamykami (coś nowego dla mego Starszaka a okazało się bardzo fajną opcją na spędzanie czasu na dworze nie tylko spacerowanie ) Gry, które znałam z gier planszowych okazały się być rozrywka już tyle lat w stecz i co najważniejsze nie w domu. Bardzo mi się ta opcja spodobała.oczywiście instrukcja jest mocno przyczepiona na tablicy. Zobaczcie jak to wygląda:


Mam nadzieję, że nie zanudziłam a wręcz przeciwnie- zachęciłam do zwiedzania nie wielkich miejsc ale za to bardzo atrakcyjnych i nie nudnych. Całą wycieczka w te dwa miejsca koło siebie zajęła nam około półtora godzinki. Więc nie tak dużo.

A Wy lubicie zwiedzać?? A może wolicie poleżeć i nabrać świeżej energii??

Miłego Wieczoru.
Muniuskaaa

Popularne posty z tego bloga

" Coś tu nie gra "

Dzisiaj chciałabym Wam przedstawić książkę, którą poleciła mi znajoma " Coś tu nie gra " Joanny Szarańskiej, to 3 część serii  Kroniki pechowych wypadków. Książka opowiada o dziennikarce, która dostała do napisania artykuł o amatorskiej grupie teatralnej. W małej wsi Lipówce po debatach stwierdzili, iż odtworzą baśń Andersena " Calineczka" Bohaterka stwierdziła, aby napisać dobry tekst  trzeba być bliżej sceny. Tak więc od niechcenia zaczęła pomagać pani Karolinie, reżyserce. I tak zaczęły się pechowe wypadki. " Przecież zaledwie kilka dni temu prawie została potrącona samochodem, następnie niemal natarła się żrącym detergentem, a gdyby tego było mało złapała katar!" . Nieprawdopodobne? A jednak! takie rzeczy przytrafiają się tylko Zojce. I jeszcze kilka sprawiających dreszcz a za razem śmiech sytuację. Patrząc z boku i zastanowieniu się, jakby to było gdyby ktoś znalazł się na jej miejscu i co by zrobił? Stwierdzam, że w większ

"Książe musi odejść" Monika Gajos

  Hej!  Przychodzę do Was z recenzją książki Książę musi odejść Moniki Gajos Bardzo dziękuję wydawnictwu WasPos za egzemplarz. Okładka książki bardzo mocno przyciągnęła moją uwagę. Od razu wiedziałam, że będzie bardzo ciekawa. Nie zawiodłam się. Op isy są świetne i nie przynudzają. Czas nie stoi w miejscu i jeszcze do tego są barwnie rozwinięte porównania. Michalina –zdolna artystka, studiująca w tym kierunku. Mieszka w akademiku. Pracuje i stara się żyć na własny rachunek. Nieufna oraz wycofana ze społe czeństwa. Określa siebie jako pechową dziewczynę. Leonard – dorosły człowiek z dziecięcymi zagrywkami. Lubi imprezować. Pracuje u swego ojca, który zapewnił mu dobry start w życiu. Jest znanym fotografem, wciąż starającym się o uznanie taty. Do czasu. Ki edy się spieszymy, nie zwracamy uwagi na nic. Staramy się dotrzeć do celu jak najszybciej. Czasami po drodze zdarzają się zaskakujące wypadki. Taką sytuację miała Michalina z Leonardem. Wpadł na nią, a raczej ona na niego, jak są

"Notes książkoholika" - wszystko w jednym miejscu

  Czytanie nie było mocna strona. W szkole była to dla mnie udręka. Nie czytałam lektor jak większość dzieciaków. Później w liceum już tylko streszczenia, ale tylko te bardzo szczegółowe. Dlaczego? Bo polonista dzięki szczegółom sprawdzał, kto czytał lekturę. Będąc dorosła- jak to brzmi 😜, również nie czytałam. Szybciej się oglądało filmy. W momencie pojawienia się potomstwa  zmieniłam zdanie. Zaczynałam od krótkich bajek. Teraz? Teraz to czytamy długie powieści dla dzieci. A ja, gdy tylko mam chwile czytam książki dla mnie  🙂   W wydawnictwie  Wydawnictwu Dlaczemu  jest idealny, notes dla książkoholikiem.  Dokładnie tak się nazywa "N otes książkoholika" Jest super! U mnie nagle zniknęły latające kartki z cytatami. Pełno kartek z tytułami książek,  jakie wpadły mi w oko i zaplanowałam, aby je mieć, również zniknęły. Wszystko znajduje się w jednym miejscu! Znajduje się również terminarz spotkań autorskich. Oczywiście w obecnych czasach, spotkań on-line  Moim zdaniem takie cu