Kilka dni temu skończyłam czytać kolejną, piękną książkę Gabrieli Gargaś " Kiedyś się odnajdziemy". Jest to książka bardzo poruszająca na tle wojny. Pokazuje ona wielkie uczucia trafione w bohaterów jak strzała amora. Motyle w brzuchu, dreszcze nawet przy każdym przelotnym dotyku. przyspieszone bicie serca. Życie Janki było ciężkie. Śmierć mamy i taty jest ciężkim przeżyciem dla dorosłego człowieka, a taka mała dziesięciolatka miała walczyć z Ukraińcami, którzy nie potrafili odpuścić jej jako dziecku. Nawet przyjaciel rodziny, których znali od dawna. Oni nie mieli skrupułów zabijając. Walka o ziemie nie o człowieka. Kiedy Janeczka, Terenia i ciocia Bronia uciekały z Wołynia, doganiali ich źli ludzie walczący o terytorium. W ten sposób małą Tereskę musieli oddać obcej kobiecie obiecując sobie, że kiedyś ją odnajdą oraz modląc się aby dobrze mała wychowali. Kiedy już byli w niemieckim pociągu pewna kobieta podała Janeczce swoje dziecko po czym ją zabili. Czy Janka potr...